wtorek, 21 sierpnia 2012

.

Świetnie! Jak ja uwielbiam kiedy moja mama jest w domu i wydziera się na mnie, że muszę jeść! Kocham to po prostu i tym oto sposobem wcisnęła we mnie bułkę grahamkę z pomidorem i mozzarella.. Kiepski start bo w ogóle nie byłam głodna. Muszę się nauczyć przestać planować co zjem, bo przez to staję się jeszcze bardziej głodna.. No nic wieczorem jeszcze dopiszę jak wyglądał mój dzisiejszy dzień..
PS: Muszę przyznać, że dzięki temu blogu odchudzanie wciąga mnie z dnia na dzień :)

4 komentarze:

  1. no bo po to są te blogi żeby nas motywować ;) ta bułka to nie koniec świata ważne abyś dzisiaj się już nie dała namową a jak mama będzie sie dalej czepiała to powiesz że zjesz u siebie w pokoju i po prostu to wyrzucisz.
    Powodzenia!!!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a nie możesz jej powiedzieć że zmieniasz swój styl życia? słowo 'dieta' nie wpływa dobrze na nasze mamy i babcie, bo kojarzy im się to tylko z głodzeniem, anemią i ooh ... anoreksją! no tak, tak, bo każdy kto chcę zrzucić kilka kilo jest anorektykiem. lol no i powiedz jej że chcesz się teraz zdrowo odżywiać, więcej ruszać. taki zdrowszy tryb życia. no wiesz, taki pic na wodę żeby nie wpychała w Cb jedzenia, jak już chce to niech Ci da marchewkę i jabłko :P no nie wiem, przybajeruj ją jakoś. bo najgorsza wymówka to 'zjadłam bo mi mama kazała'. pomysl o tym. i za nic w świecie nie mów że się odchudzasz :)trzymaj się;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie dobry pomysł! Muszę to wypróbować. Jak ja się cieszę, że nie mam babci.. Przynajmniej ona we mnie nic nie wciska.. babcie to najtwardszy orzech do zgryzienia ; )

      Usuń
  3. Nie ma tragedii ! bułka była grachamka pomidor i ser no ale zawsze mogła być buła zwykła jasna do tego kupe niezdrowych dodatków. Nic się nie martw trafi się taki klops! Nie zadręczaj się ! Idź to spal!

    OdpowiedzUsuń